Jestem Nemezis wraz z moją siostra Ateną, przybyłyśmy tutaj, aby zasiąść te tereny.
Atena była moim przeciwieństwem, ja byłam jak Mrokiem, ona światłem. Ona była dobra, a ja zła.
-Myślę, że założę Watahę Światła.- Oświadczyła siostra.
-Ja Mroku.- Uśmiechnęłam się tajemniczo. Atena rozłożyła skrzydła i szybko rzuciła:
-Cześć. -Poleciała. Ja nie byłam dłużna siostrze, i także otworzyłam skrzydła i wzbiłam się w powietrze, tylko ze w przeciwną stronę. Upatrzyłam sobie, krainę która emanowała mrokiem. Podobało mi się.
Wylądowałam przed jaskinią, która była tajemnicza sama w sobie. Podeszłam bliżej, i dotknęłam łapa jej powierzchni, nagle zaczął pojawiać się krwawy napis ,, Jaskinia Mrocznych Mocy" . Coraz bardziej mi się tu podobało, weszłam do środka mojego nowego domu. Jaskinia była przestronna, nagle usłyszałam w mojej głowie głos Ateny.
,,,,I jak poszukiwania?"
,,Dobrze"- odparłam. Nie chciałam z nią porozmawiać, dopiero znalazłam grotę, nawet nie zobaczyłam jej całej, a ona mnie kontroluje. Po chwili postanowiłam, ze nie będę oglądać teraz domu. Byłam o dziwo zmęczona. Nie wiem kiedy ale wpadłam w Objęcia Morfeusza.
Obudziłam się bardzo wcześnie, więc chcąc rozprostować kości poleciałam na Łąkę Wspólnych Snów.
Kiedy doleciałam, zauważyłam czarnego basiora ze skrzydłami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz