sobota, 23 lutego 2013

(Wataha Ziemi) od Belli


Cześć. Mam na imię Bella. Nie pamiętam gdzie się urodziłam, ani kim byli moi rodzice. Od ponad 2000 lat jestem samotnym wędrownym wilkiem. Moim żywiołem zawsze była ziemia. Lubiłam naturę, drzewa, lasy i to wszystko. To dlatego postanowiłam opuścić rodziców…. Tak przynajmniej mi się wydaje. I pond 2000 lat toczyć samotne życie. Czasami spotykałam inne samotne wilki, a czasem watahy lub nawet siedziby ludzkie. Wtedy zawsze zmieniałam się w człowieka. Nie chciałam zwracać na siebie uwagi, ale to było trudne. Inni ludzie oraz wilki zawsze się za mną oglądali, zwłaszcza samce. A mi się to nawet podobało, czasami. Jednak po tak długim czasie samotności zaczęłam myśleć o zatrzymaniu się gdzieś na stałe, albo może nawet założeniu własnej watahy. Pewnego dnia , gdy właśnie postanowiłam założyć watahę usłyszałam inne wilki. Zatrzymałam się na chwilkę i zaczęłam aktywnie słucha. Ruszyłam w stronę z której dochodziły te odgłosy i po chwili zobaczyłam polanę a na niej 4 wilki, ale jako ludzie. Chyba 2 samice i 2 samców. Schowałam się za drzewem i zaczęłam przyglądać się im. Niestety nie byłam przyzwyczajona do długiego siedzenia w ukryciu i ciszy. I po pewnym czasie nastąpiłam łapą na gałąź, która pękła z trzaskiem. 4 pary oczów odwróciły się w moją stronę niemal jednocześnie. Instynkt nakazywał mi rzucić się do ucieczki, ale ja nigdy go nie słuchałam, więc wyszłam zza mojego drzewa.
- Cześć. Jestem Bella.- przywitałam się- Nie mam złych zamiarów. Ja chciałam...znaczy szukam terenów do założenia watahy ziemi. Może wiecie gdzie znajdę jakieś miejsce?- zapytałam, ale nawet nie czekałam na odpowiedź i zaczęłam się powoli oddalać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz