wtorek, 25 czerwca 2013

(Wataha Mroku) od Nemezis

Obudziłam się późno, zaczęłam się rozglądać. Nikogo już nie było, ale nie na długo przyszła do mnie Miko z Gregiem i 'oddała" szczeniaki. Dzięki nim moje maleństwa odkryły swoje pierwsze moce. Podziękowałam im za to i wyszli.
Następnie jakoś mnie znowu przymuliło się się zdrzemnęłam, niestety nie na długo bo ktoś na mnie wpadł.
-Yyyyy......Kim jesteś?-spytałam zirytowana.
-Ja jestem Vanessa.A ty?
-Jestem Nemezis. Alfa watahy mroku....-Nie zdążyłam jeszcze czegoś powiedzieć bo powiedziała:
-O to się dobrze składa.Szukam watahy mroku. Mogłabym do was dołączyć?
-Jasne -Odpowiedziałam szybko aby się odczepiła.
-Dzięki.Ja idę się jeszcze porozglądać po okolicy.To cześć!-powiedziałam i szybko wybiegła. A ja tylko szepnęłam ciche słówko pożegnania.
Wstałam z mojego legowiska i miałam iść po księgę czarnej magii usłyszałam szmery ku wylocie groty.
-Kto tu jest?!-krzyknęłam obojętnie choć gotowa do ewentualnego ataku.
-Nina.-odpowiedziała grzecznie podchodząc do mnie.
-Aha co Cię tu do mnie sprowadza. -Odparłam.
-Czy możesz mnie oprowadzić po terenach?Chyba że nie masz czasu to ktoś mógłby mnie oprowadzić? Bo już zdążyłam wpaść. -Zaśmiała się lekko i czekała na mą odpowiedź.
Cóż mam chwilę to mogę Cie oprowadzić Nino -Zlustrowałam ją wzrokiem a ta zadrżała.
Wyszłyśmy z groty i zaczęłam ja oprowadzać po moich terenach na końcu zostawiłam Rzekę Upadłych Dusz.
-Jak widzę już zdążyłaś odwiedzić to miejsce. -Powiedziała patrząc jak wilczyca z lękiem patrzy na rzeczkę.
-Taaa. -Mruknęła.
-No dobrze, jak już nasza wycieczka się skończyła możemy się rozejść. Mam kupę pracy na głowie i powinnam to jakoś uporządkować.
-Dobrze. -Szepnęła a ja zmieniłam się w wilka i wleciałam ponad chmury do jaskini wilków Wody.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz