niedziela, 16 czerwca 2013

(Wataha Wody) od Greg'a

Tak, obiecałem. No ale co miałem innego zrobić?
- Nie martw się, nie pozwolę byście cierpieli. – Powiedziała smutno Miko
- Ale wtedy ty będziesz cierpieć. - zauważyłem
- Ale tylko chwilę... - powiedziała cicho
- A czy ktoś inny składał taką "przysięgę"? - zapytałem
- Tak ale to nie ważne kto. -stwierdziła
- Mam prawo wiedzieć.
- A po co ci to?
- Założę z nimi klub "obiecanek cacanek". - zażartowałem
Miko uśmiechnęła się po czym wymieniła:
- Te osoby to: Atena, Nemezis, Illuminated i Rapix.
- Hmmm... Trudno mi będzie przetrwać z myślą że obiecałem cię zabić i że oni też to obiecali...
- Tylko w ostateczności.
- Tak ale mam nadzieję że nie będzie tej ostateczności. Dobra koniec tematu. Może teraz wrócimy na przyjęcie? - zapytałem z nieznacznym uśmiechem
- Pewnie wszyscy się rozeszli...
- Oj, na pewno nie. Nie wiem jak ty ale ja idę i nie mam zamiaru ciebie tam wlec.
- Sama nie wiem... Nie mam nastroju ani na śpiewnie ani na tańczenie. - powiedziała
- No ale postać chyba możesz?
- No mogę... - chciała coś jeszcze powiedzieć ale ja ją chwyciłem za rękę i pociągnąłem na Łąkę Wspólnych Snów.
Miko nie miała racji bo było jeszcze wiele osób. Najwidoczniej nikt nie chce przegapić powrotu Ateny. Jednak na tym przyjęciu jakoś nie widać było wadery o której dziś głośno - Ateny. Stanąłem sobie z boku i obserwowałem wszystkich. Miko do mnie podeszła.
- Przywlekłeś mnie tu więc powiesz mi co ma robić? - zapytała
- Możesz robić to co ja.
- A co ty robisz oprócz stania pod drzewem?
- Przyglądam się im i zastanawiam się o czym rozmawiają i o czym mogą myśleć oraz włanczam wyobraźnię i wyobrażam sobie jak n.p. Dastan wpada w poślizgi i przewraca się a przy okazji pociąga za sobą kogoś innego. - wytłumaczyłem przyjaciółce
- A ty co teraz masz zamiar robić? - zapytałem trochę zdziwioną Miko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz