czwartek, 28 marca 2013

(Wataha Ognia) od Symphony Of My Heart



„Ach! Jak tu pięknie!” zwiedzając teren watahy ognia czułam się jak w domu jednak było to trochę dziwne uczucie. Nagle ujrzałam Olivera leżącego na ziemi a nad nim stała Atena. Nie wiedziałam co dokładnie się stało, więc zapytałam.
-Potrzebujecie przywódcy. Najwyraźniej zostałaś nową Alfą Watahy Ognia, gratulacje. – Odpowiedziała trochę ponurym tonem. A ja prawie nic z tych słów nie zrozumiałam to brzmiało jak „poootebujeecie pzywodcyyy.” Resztę nawet nie usłyszałam, bo zastanawiałam się nad pierwszym zdaniem wadery. Spojrzałam na Atenę, wyglądała jakby ktoś namalował ją na kartce i nieudolnie tchnął w nią życie.
- Co Ci się stało? – Zapytałam lekkim tchem. Zaczęło mi się robić słabo.
Spóźniłam się. Nic nie byłam w stanie zrobić. – Odpowiedziała.
Milczałam, i tak nic nie zrozumiałam. Zobaczyłam zbliżające się osoby do nas. Oddaliłam się po cichu od Ateny i innych wilków jednak ciągle miałam ich na widoku.
„Ja Alfą?” myślałam… Chyba się przesłyszałam…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz