- Czemu nic nie mówisz? - spytała po 15 minutach ciszy
- Nie wiem co mam mówić w takiej sytuacji. – Odparłem
- Opowiedz mi coś o sobie. – Zaproponowała z uśmiechem.
- O mnie? - spytałem zdziwiony
- Tak, o tobie bo na pewno nie o mnie.
- No cóż... - zastanowiłem się - Nie mam ciekawego życiorysu. - wymknąłem się
Miko spojrzała na mnie jakby wiedziała że chcę się wymigać od tematu.
- Nie mam ciekawego z porównaniem z twoim. - dodałem
- No to opowiedz coś więcej.
- Eeee... - zatkało mnie. Nie miałem zielonego pojęcia co powiedzieć!
Miko widząc moje zakłopotanie powiedziała:
- Zacznij od swojej rodziny.
- Moja matka to Luna, starsza siostra to Sasha no i starszy brat - Tom. - powiedziałem
- Hmm... a ojciec? - spytała zauważywszy tą lukę.
I znów problem.
- Mój ojciec jakby... - tu urwałem - dla mnie nie jest ważną osobą w moim życiu. - powiedziałem i spuściłem wzrok
Miko chyba się trochę zakłopotała.
- No ale jest twoją rodziną.
- Jest... no ale ja go nawet nie lubię.
- Ojca trzeba kochać i szanować a nie lubić. - zauważyła
- Masz racje...
- Nie musimy o tym rozmawiać.
- No to... Ech. Moje życie jest skomplikowane. Kiedyś pewien czas temu byłem wojownikiem ale krótko. W mojej rodzinnej watasze miałem takiego przyjaciela - James. czasem się kłóciliśmy się ale zawsze wszystko wracało na swoje miejsce. Aż w końcu stało się. Miał partnerkę. Skrócę trochę bo długo było by opowiadać. No i na koniec zaczął mnie obwiniać że to przeze mnie zginęła. Potem odszedłem z watahy. Pewnie gdyby nie to, to bym tu nie trafił. - podsumowałem
Moja przyjaciółka milczała.
- No ale jest twoim przyjacielem? - spytała po chwili
- Sam już nie wiem. - odpowiedziałem
I znów cisza.
- Dzięki że nie pytasz.
- O co? - zdziwiła się
- O to czy to prawda że to ja ją zabiłem. No a co ty o sobie opowiesz?
W tej chwili Illuminated i Nemezis otworzyli oczy. Miko mi nie odpowiedziała. Nie wiedziałem czy coś się dowiedzieli czy też nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz