czwartek, 25 lipca 2013

(Wataha Światła) od Ateny

Nigdzie nie mogłyśmy znaleźć Alfy Ognia, aż w końcu Kuroko powiedziała:
 - Ostatecznie to nie musi być Alfa, ale wystarczy ktokolwiek z ognia.
Westchnęłam i odparłam:
 - Trochę późno to mówisz. Poza tym musimy jeszcze odnaleźć wulkan o ile pamiętasz.
 - Na pewno go nie przeoczymy - ten żart jej nie wyszedł.
 - Martwi mnie to, iż na pewno nie mamy zbyt dużo czasu.
 - Jest jakieś ograniczenie czasowe? - Zainteresowała się zdziwiona.
 - Na pewno - odparłam. - Inaczej byłoby pewnie za łatwo według niej.
 - W sumie to nawet logiczne - skrzywiła się.
 - Chodźmy odnaleźć pierwszego lepszego wilka z ognia - zaproponowałam. - Chce mieć to już zadanie za sobą.
 - A ile ich jest? - Spytała.
 - Dwanaście - odparłam. - I wątpię, aby następne było prostsze od poprzedniego.
 - Masz zbyt złe przeczucia, aby mogły się sprawdzić - wzruszyła ramionami. - Przecież nie może być tak źle.
 - Uwierz mi: odwołasz jeszcze to - zapewniłam ją. - I przyznasz mi rację.
 - To idziemy? - Nie czekała na moją odpowiedź, tylko zaczęła korzystać ze swojego daru teleportacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz