Po najściu Ateny, w watasze Illuminated'a byłam nie wiem dlaczego przybita.
Basior złapał mnie za rękę i szliśmy do centum gdzie wszystkie wilki miały się stawić.
Kiedy doszliśmy, zwróciły się ku nam kilkanaście par oczu.
-Co się tak gapicie?! -Warknął samiec.
Wszyscy zebrani patrzyli się ze zdziwieniem na nasze złączone ręcę. A najbardziej wilczyca powietrza, nowa wadera w watasze Illuminated'a. Patrzyła na niego cielęcym wzrokiem, chciałam jej powiedzieć złośliwego, ale samiec ścisnął mi rękę. Spojrzałam na niego, widziałam w nich radość i rozbawienie.
Gdyby nie to że wszyscy się na nas patrzyli pocałowałabym go, nie zrobiłam tego. Wbiłam stalowe spojrzenie w Kaje, tak miała na imię nowa w powietrzu.
Nagle poczułam się strasznie słabo, i zemdlałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz