niedziela, 31 marca 2013

(Wataha Mroku) od Nemezis

Anioł stał jak posąg nie daleko nas,.
Kurcze, zamiast obserwować spojrzałam jeden raz na wampira i od razu ta bezczelna istota.
Kiedyś naprawdę komuś skopie tyłki i to nie będzie miało wpływu czy jet boski..
                              
Anioł stał tam, zamkniętymi oczami. Pierwsze co mi przyszło do głowy to się modlił ale on zbadał teren, kiedy mnie i Rahul'a owiał wiatr mrugnęłam, a Anioł zniknął.
-Rahul, możesz już iść. Zaraz kończy mi się warta. -Powiedziałam, Ten skinął i po prostu zniknął.
Nagle usłyszałam w mojej głowie, głos Diany...Ciekawe...
*~Nemezis? Słyszysz mnie? *
*~Tak*
*~Uroczy Aniołek w Lesie Mrocznych Wizji*
Nic nie odpowiedziałam.
Na terenie Mroku i Powietrza dopiero znaleziono cztery anioły, wiedziałam ze ich jest więcej, ale moje wilki nie chciały ruszać swych zadów z jaskini by obejść teren.
Rozumiałam ich, ale w małym stopniu.
    Skończyła mi się zmiana, obudziłam Somf która była z lekka przestraszona.
-Trzymaj się. -Powiedziałam do wadery, zdziwiłam się sama że to powiedziałam ale oczy mi się kleiły więc zasnęłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz