Zajrzałam do wnętrza jaskini i ze zdziwieniem zauważyłam, że w jaskini został tylko Seneko.
-Gdzie reszta?- Zapytałam.
-Polują, badają teren, tworzą mapy, ogólnie Netta i Nike temu dowodzi, pewnie gdzieś się włóczą badając teren.
-Okej, to zaraz wrócę- powiedziałam i wyszłam z River Song oraz Saori. Obejrzałam wolny teren i znalazłam idealne miejsce na chatę dla Elfki.
-Tutaj powinno być dobrze- oświadczyłam. Zauważyłam, że River szepcze parę słów i po chwili znikąd pojawia się piękny mały dom. Ciekawe... Dobre na rozstawianie obozu.
Nagle zauważyłam lecącą do nas Nike:
-Znalazłam nowego członka- oświadczyła dumnie.- A dokładniej członkinię. Jeszcze z nią nie rozmawiałyśmy. Pilnuje jej Netta.
-Już idę!- Rozpromieniłam się. Chyba już mamy najbardziej liczną watahę, oraz najsilniejszą, pomijając Nemezis. Ona, ja, a pozostali to inna bajka.
Pobiegliśmy wspólnie z Saori i Nike, po chwili zatrzymaliśmy się przy Jeziorze Marzeń, siedziała nad nim dziewczyna o brąz włosach:
-Aika... Sonoma Aika. Szukam Watahy Światła, aby w niej zamieszkać i zostać jej Obrońcą.
-Dobrze trafiłaś, przyda nam się obrońca. Witam w watasze, jestem jej Alfą. Atena bogini Mądrości i Wojny do usług.- Przedstawiłam się.
-Bogini?- Zainteresowała się dziewczyna.
-A dlaczego nie?- Odparłam.- Chodź do jaskini.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz