Bella bardzo się ucieszyła,widząc ,że jest pierwszy członek
watahy.
Poznaliśmy się.
Bardzo mi się spodobała była ładna i
sympatyczna.
Miałem nadzieje, że zrobi jej to dużo radość jeżeli inne
wilki przyłączą się do naszej watahy.
Chociaż miała tylko 1 członka,
czuliśmy się jakby były w niej wszystkie wilki świata.
Szczególnie
mi, ponieważ Bella była taką mieszanką wszystkich wilków.
Ogólnie była
chwilami zamyślona, jakby się czymś martwiła. Potem pokazała mi całe
nasze terytorium. Wskoczyłem na skałę, a następnie Bella. Oboje
spojrzeliśmy na księżyc.
-Piękny prawda?-zagadała Bella.
-Tak,oczywiście-odpowiedziałem.
-To moje ulubione miejsce w naszej watasze-powiedziała.
-Moje chyba też-powiedziałem co mi wpadło na język.Wróciliśmy do jaskini i zasnęliśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz