poniedziałek, 4 marca 2013

(Wataha Mroku) od Nemezis

Zmieniłam się w człowieka, lądując na polanie na której stał teraz Illuminated, podeszłam do niego, chciałam się zapytać dlaczego uciekł, ale on mnie wyprzedził i powiedział cicho, krzyżując kostki w nogach..
-Przepraszam -Spojrzał mi w oczy -Zakochałem się w Tobie już podczas naszego pierwszego spotkania. Zależy mi na Tobie jak na nikim innym.- Basior zeskoczył ze skały, i już się odwracał, kiedy złapałam basiora za nadgarstki, i odwróciłam w swoją stronę.
- Przepraszam. – Szępnał jeszcze raz, i dotknął dłonią mego policzka. Ruszył w stronę lasu, ja za nim. Zauważyłam Atenę która spała, basior stanął jak wryty a ja potrząsnęłam ja za ramię.
-Hej Nemezis - Powiedziała siostra. - Co tutaj robisz?
-To pytanie powinnam raczej ja tobie zadać. No i co to jest?- Wskazałam zawiniątko.
-Od tego co tu mam zależy całe Immortal Volves. To jest kryształ z niezwykłą energią, z której narodziła się cała ta kraina i którego zaginięcie będzie oznaczać śmierć wszystkiego wokół nas.
Razem z chłopakiem spojrzeliśmy na nią poważnie.
-Gdzie go znalazłaś?
-Na Łące Wspólnych Snów. Zauważyłam, że ten fragment terenu emanował dziwnym światłem w nocy, więc wylądowałam tam i zabrałam się za odkopanie ziemi, a to znalazłam właśnie tam.
- Ja muszę iść.-Powiedział Illuminated i odleciał.
-Atena, powiedz mi dokładnie o tym krysztale.
-No powiedziałam Ci co wiem. Będziemy musiały zrobić coś aby go uchronić.
-Aaahha Ok. -Odpowiedziałam.
-A tak po za tym masz fajnego członka watahy. -Uśmiechnęła się.
-Jest w jaskini?
-Nie wiem, gdzieś pobiegł wściekły jak z nim gadałam. -Westchnęłam.
-Dobra ja lecę. Wiesz gdzie mnie szukać. Cześć. -Rozłożyłam skrzydła i odleciałam w poszukiwania basiora Mroku.
,,Zaczynają się problemy z basiorami..." -Pomyślałam w duchu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz