Kiedy dotarłam do Nemezis i Illuminated, uznałam, że dam im jeszcze chwilę, aby mogli spokojnie porozmawiać. Nie wiem dlaczego, ale zdecydowałam się powiedzieć im o tym krysztale, może dlatego, że bałam się, że moja ochrona nie będzie wystarczająca? W każdym razie teraz stałam odwrócona od tej dwójki, około 20 metrów od nich w cieniu, tak, że mnie nie zauważyli. Przybrałam ciało człowieka, zamiast wilka i usiadłam na tle brązowej skały. Rozmyślałam dosyć długi czas, aż w końcu przysnęłam.
Moje sny były o wiele bardziej dziwne i chaotyczne niż zwykle. Znowu byłam tą dziwną dziewczyną, lecz, wtedy ten kryształ został zakopany, a zaklęcia ochronne na niego nakładane. Następnie przed oczami ukazała mi się inna scena.
W niej trzymałam ten sam kryształ oraz stałam na Łące Wspólnych Snów, miałam zamknięte oczy, a gdy się skupiłam, po mojej prawej wyrosła góra, a z niej zaczął spływać wodospad. Na ,,moich" oczach, cała kraina stawała się żywa. Rosły trawy, lasy zaczęły rosnąć, zwierzęta pojawiać się znikąd. Zauważyłam po chwili jak moje tereny uzyskują ten swój blask, który towarzyszy im, aż do dziś. A wszystko dzięki mocy tej dziewczyny, którą jestem w snach i tego kryształu. Jakby on był całym życiem tej krainy. Nie chce nawet sobie wyobrażać co by się stało gdyby on zniknął.
Podczas kolejnej wizji, zobaczyłam cień, który próbował zniszczyć kryształ. Z każdym dotknięciem, widziałam jak wszystko powoli umiera, a kiedy go pochłonął, cała kraina Immortal Volves umiera.
Poczułam, że ktoś potrząsa moim ramieniem.
-Hej Nemezis- powiedziałam. - Co tutaj robisz?
-To pytanie powinnam raczej ja tobie zadać. No i co to jest?- Wskazała moje zawiniątko z tym niezwykłym kamieniem.
Spoważniałam:
-Od tego co tu mam zależy całe Immortal Volves. To jest kryształ z niezwykłą energią, z której narodziła się cała ta kraina i którego zaginięcie będzie oznaczać śmierć wszystkiego wokół nas.
Dwójka wilków spojrzała na mnie poważnie i zapytała:
-Gdzie go znalazłaś?
-Na Łące Wspólnych Snów. Zauważyłam, że ten fragment terenu emanował dziwnym światłem w nocy, więc wylądowałam tam i zabrałam się za odkopanie ziemi, a to znalazłam właśnie tam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz