Po tym jak Dastan i Rapix zniknęli, ja podeszłam do jednej z wader, które organizowały ten ruch oporu.
-Chcesz powiedzieć, że Dastan ma pewną sekretną umiejętność?- Zapytałam się jej w trakcie rozmowy.
-Tak- odparła.- Pochodzi z rody Inzukich.
-Czyli jego pełne imię to Dastan Inzuki- powiedziałam.- Ale czy to nie było jakieś legendy o nich?
-Była- odpowiedziała na moje pytanie.- Wadera, której serce on odda, jest w stanie pokonać całą armię, coś w tym jest... Chodzi o to, że towarzysze takich basiorów, zyskują coś, nie wiem, może to miłość, niezwykła energia, a może co innego? Ale w ten sposób zaginęło już wiele armii, więc musi coś w tym być.
-Hmm...- Zastanowiłam się.- Czyli jeśli on kocha Rapix... To dzięki temu jesteśmy odnieść sukces bez zbędnych ofiar. Tak?
-Czysto teoretycznie tak- zastanowiła się.- Również moc Dastana powinna rosnąć wraz z używaniem jej przez jego towarzyszkę.
-To mi wystarczy- powiedziałam.- Dastan będzie miał test wierności oraz miłości w stosunku do naszej Alfy Wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz