- Mam pomysł - zaczeła Menolly. - W mojej poprzedniej watasze, był
system nawadniania, ciśnienie było tworzona ze pomocą wyrównania poziomu
wody. No jak jest woda no i bierze się tam wkłada rurę i wtedy woda
dąży do wyrównania poziomu, no i jest tak jakoś, że jak się odpowiednio
ściśnie tworząc ciśnienie, to woda płynie.
- Kea, w mojej części jaskini mam w brązowej skrzyni stojącej przy
wejściu pewien materiał, taki zielony, przynieś go jak najwięcej.
Menolly, pomóż jej, bo musimy tego mieć jak najwięcej. - poprosiła
Atena.
- Co chcesz zrobić? - Zapytała Acarathi.
- To będzie materiał na rury - powiedziałem bo się już tego domyśliłem.
Po pomyśle Menolly Atena poleciła Cassie i Menolly, która to
wymyśliła przynieść niezbędne materiały do wykonania rur. Były już po
chwili dźwigając ogromne stosy tego zielonego materiału. Atena szybko
wzięła go od nich zanim go rozsypały i położyła na ziemi. Sama pobiegła
potem do jaskini i wróciła z pazostałym materiałem i klejem.
- Chyba najlepiej będzie robić to w parach - powiedziała, gdy wróciła. - Zefir i Acarathi? Możecie być razem?
- Jasne - odparliśmy jednocześnie.
- Aika, byłabyś ze mną? - Zapytała.
- Oczywiście - odparła lekko się uśmiechając.
- No to została Cassie i Menolly, to wy jesteście na siebie skazane - podsumowała.
- Jakoś to przeżyjemy - zapewniła mnie ochoczo Cassie.
- A ja? - Zapytała Kea.
- Ty będziesz sprawdzać postępy, lub podawać rzeczy, jeśli cię ktoś o coś poprosi. - wymyśliła szybko dla niej jakąś czynność.
Usiadła na środku i pokazała wszystkim jak kleić rury, po
chwili wszyscy razem pokiwaliśmy głowami na znak że rozumiemy i
zabraliśmy się do sklejania.
Nagle pojawiła się Bella i podeszła do Ateny. Atena poszła z nią, gdy wróciła zdziwiona powiedziała:
- Ooo, skończyliście. To teraz musimy jakoś to złożyć i stworzyć rury. To zadanie...
- Damy grupie wybierającej wodę - powiedziałem szybko, wiedząc, że chciała właśnie tak podzielić.
- No dobra. - powiedziała, a wszyscy westchnęli z ulgą.
Atena podeszła do Netty i przekazała jej informacje i zajęliśmy się
projektem maszyny i po pięciu minutach dostarczyliśmy pełny rozkład rur.
Zostało ostatnie zadanie dla nas. Zaprojektować i złożyć maszynę, która
utrzyma ciśnienie.
- Jak by to zrobić? - zastanawiałem się głośno. - może... - zacząłem ale ktoś mi przerwał.
- może to zrobimy tak... - zaczęła jedna z wader.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz