środa, 1 maja 2013

(Wataha Wody) od Dastana

       Siedziałem wraz z innymi dowódcami, gdy nagle około 10 metrów ode mnie otworzył się świetlisty portal. Wyszło z niego kilka wilków, ale co najważniejsze: była tam Rapix. Wadera od razu się do mnie rzuciła i mnie mocno ścisnęła.
-Przepraszam - powiedziała.
-Chodź na zewnątrz- powiedziałem, ignorując ciche pełne zazdrości westchnienia wader, czy one nie rozumieją, że ja nie służę tylko do reprodukcji i gadania o płytkich rzeczach? Pewnie nie, ale Rapix... Rapix jest inna, w ogóle w Immortal Volves nareszcie można spotkać wadery, które nie obchodzą tylko plotki, takie które potrafią sobie poradzić samodzielnie, chociaż i tak moim zdaniem najlepsza wadera w IV dla mnie to jest Rapix.
        Prowadząc Rapix na zewnątrz systemem korytarzy chwyciłem ją za rękę i powiedziałem:
-Gdybym chciał z nimi być, nie opuszczałbym tego miejsca, porzuciłem je już dawno temu.
-To dlaczego tutaj jesteś teraz? Dlaczego wróciłeś?- Zapytała mnie cicho.- Nie dla nich?
-Wróciłem tutaj z poczucia obowiązku, nawet jeśli nie zamierzam w tym miejscu zostać to mam tutaj swoją rodzinę- tłumaczyłem jej.- Mam młodszą siostrę, która ma zaledwie ze 3 miesiące, muszę ją chronić, ale też mam własne życie... No i ciebie.
       Poprowadziłem waderę do groty, którą tu odkryłem, jedyne miejsce, które mi się tutaj podobało.
-Wiesz, że tutaj podobno spełniają się życzenia- powiedziałem.- Zawsze kiedy byłem mały uciekałem przed wszystkimi tutaj.
-Przecież to zwykły strumyk- powiedziała.- Nie wyczuwam w nim żadnej magii.
-W tym nie- zgodziłem się, po czym rozebrałem się i wskoczyłem do wody.- Pod wodą jest przejście do głębszej groty, dopiero tam jest na co popatrzeć. Idziesz?
       Zawahała się patrząc na słońce, no tak, czas upływał. Po chwili jednak wskoczyła za mną, a ja złapałem ją za rękę i wskazałem jej, aby płynęła za mną, po około 10 minutach przebywania pod wodą wypłynęliśmy w małej kryształowej grocie, a obok był ten słynny magiczny strumień, tańczyło nad nim różnokolorowe światło, niczym zorza polarna.
-Powiedz życzenie- powiedziałem do Rapix.- Tutaj mówi się je na głos. Coś czego najbardziej pragniesz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz