poniedziałek, 27 maja 2013

(Wataha Powietrza) Od Miko

Szłam sobie lasem gdy nagle zobaczyłam biegnącą dziewczynkę.
- Heeej! – Krzyknęła radośnie.
- Hej. – powiedziałam. – Znasz mnie? – Zapytałam podchodząc do niej.
- Tak, ale ty mnie nie poznajesz. – Powiedziała z uśmiechem.
- Skoro mnie znasz to znaczy, że Cię pamiętam, tylko aktualnie nie kojarzę. – Powiedziałam kucając i kładąc jej rękę na głowę.
Dziewczynka się zaśmiała.
- Nie znasz tej postaci. – Powiedziała.
- Postaci? – Zapytałam.
- Tak. – Odparła.
- Znasz elfy? – Zapytałam tajemniczo.
- Tak.
- Pegazy?
- Tak.
- Lubisz światło?
- Ta… - W tym Momocie ją zatkało.
- chyba zgadłam kim jesteś. Atena.. – Uśmiechnęłam się, a w oczach miałam łzy.
- Co jest? – Zapytała.
- Wiesz… Wszyscy za tobą tęsknią. – Powiedziałam nie przestając się uśmiechać.
- Miko… - Szepnęła.
- Nic mi nie jest. – Powiedziałam i przyłożyłam palec do oka wycierając łzę.
- Nazywaj mnie Misaka. – Powiedziała nagle.
- Dobrze, a tak przy okazji co ty tu robisz? – Zapytałam.
- Cóż będę do was czasem wpadać. – Odparła z zamyśleniem.
- Super, w takim układzie co powiesz na to byśmy czasem gdzieś się przeszły? – Zapytałam zachęcająco.
- Brzmi fajnie, ale teraz muszę iść do braciszka. – Powiedziała.
- Braciszka? – Zapytałam.
- Tak, później Ci wyjaśnię. – Krzyknęła machając ręką.
Machałam jej również, byłam szczęśliwa, że nic jej nie jest. Nagle serce mi przyśpieszyło.
- Hej! Szukałem Cię! – Usłyszałam za sobą krzyk Grega.
Szybko zaczęłam uciekać no bo przecież nie mogłam znowu pozwolić mu na to co było ostatnio, muszę uporać się z tym sama.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz