wtorek, 21 maja 2013
(Wataha Ziemi) od Belli
Te plotki o działaniu hormonów w czasie ciąży okazały się całkowitą prawdą, przynajmniej w moim przypadku. Dużo czasu spędzałam nad jeziorkiem i zaczynałam się martwić, że wysadzę wszystkie tamtejsze drzewa. Często kąpałam się w jeziorku choć co poniektórzy uważali, że to zbyt niebezpieczne. Miałam to gdzieś, hormony działały i cała chodziłam podminowana, co było również skutkiem wariacji mojej mocy, ale im bardziej się denerwowałam tym bardziej wariowała. Czułam się wyjątkowo dobrze w moim lesie i coraz rzadziej wracałam do watahy, ostatnio zaczęłam nawet nocować w jaskini nad jeziorkiem i właśnie tam urodziłam małego szczeniaczka. Śliczną, malutką waderę. Od razu poczułam się szczęśliwa. Tak naprawdę do całkowitego szczęścia brakowało mi Westa, ale on właśnie wynurzał się zza drzew.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz