poniedziałek, 1 kwietnia 2013

(Wataha Światła) od Ateny

      Kiedy wreszcie nazywanie Pegazów miałam już za sobą, podeszłam do moich i związałam ich uzdy w taki sposób, że mogły luźno iść za mną, potem podeszłam i zrobiłam to u Seneko (czerwieniłam się przy nim jak burak...), a także do Aiki Sonomy i Netty oraz Acarathi.
       Niedługo potem wróciłam do Elfów, które od razu wzięły ode mnie Pegazy, a ja zmęczona położyłam się spać. Nie wiem ile miałyśmy Pegazów, na pewno dużo... Zauważyłam, że w ślad za mną położył się Seneko, oraz Aika, Acarathi i Netta, widocznie nie tylko ja byłam zmęczona.
      Ze zdziwieniem stwierdziłam jak późno było, oraz fakt, że moje zdjęcie wystaje spod poduszki Seneko i Zernera. O nie... Seneko nie był osamotniony w odczuwaniu czegoś do mnie. Zasnęłam jednak po chwili, nie mając siły na myślenie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz