Pomogłam również szukać go Aice, która nie mogła się zdecydować między dwoma mieczami. Kiedy znudziło jej się nawijanie o tym, po prostu wskazałam na ten, który moim zdaniem był lepszy:
Podeszłam do naprężonej jak struny Acarathi i czekałam w milczeniu, aż przybędzie reszta. W końcu się zebraliśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz