Hmmmm… Patrząc z czysto teoretycznej strony razem z Somf
mieliśmy najsłabszą drużynę. Ale naszym plusem było to, że Atena z Nemezis będą
nacierały głównie na siebie i w tym momencie my mamy pole do manewru.
Gwizdnąłem cicho i przy mnie pojawił się Sokół.
- Leć zobaczyć gdzie pozostałe dwie drużyny budują swoje
bazy. – Szepnąłem do niego.
Wzbił się w powietrze z krzykiem i odleciał.
- Somf, na moim terenie jest mnóstwo miejsc na bazę.
Myślałem nad Lasem Wiatru. Poczekamy na mojego Sokoła i zdecydujemy.
- Dobrze.
- A teraz możemy zastanowić się nad strategią. Zwołajmy
naradę.
- Zrobione. Rozesłałam do wilków z naszej drużyny wiadomość
o naradzie. – Powiedziała.
- Świetnie. – Uśmiechnąłem się łobuzersko.
Nagle koło nas wylądował Sokół.
- I jak.? Masz jakieś informacje.? – Zapytałem ptaka.
Pokazał mi w moim umyśle obrazy… Fortece pozostałych
drużyn.!
- Somf.! Pozostałe dwie drużyny swoje fortece lokują na
wyspach. Czyli tak jak mówiłem my umieśćmy ją
w Lesie Wiatru.
- To może się sprawdzić. Drzewa będą dodatkową osłoną...
Po chwili dołączyła do naszej rozmowy cała drużyna.
- Okej. Moim pomysłem jest ulokowanie twierdzy w Lesie
Wiatru. Drzewa będą dodatkową osłoną naturalną. Ja za pomocą powietrza utworzę
barierę na około twierdzy a Somf mogłaby rozgrzać tą barierę. Całość będzie niewidoczna.
Tylko my będziemy o niej wiedzieć. Dodatkowo posiadam wszelkie moce związane z
umysłem. Tzn ‘postrzeganie pozazmysłowe.’ Mogę cały czas monitorować teren
umysłem żeby wyczuć podchodzące do nas wilki. Będzie mnie to kosztowało co
prawda dużo energii ale to nic.
Na kolejny pomysł wpadła Somf. A mianowicie Saori, Netta,
Menolly i Acarathi są z Światła. Otóż o co chodzi.? Mogą oślepiać przeciwników.
Szczególnie z Mroku. Szogun mógłby stworzyć naokoło twierdzy z moją pomocą ciemną
mgłę. Miałaby na celu zmylenie przeciwników… Macie jeszcze jakieś pomysły.?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz