Rozglądałem się zaciekawiony po tej całej krainie, udało mi się tutaj trafić przez przypadek, ale było warto, tereny wody były naprawdę piękne. Ciekawe kto tutaj jest Alfą... Zacząłem szukać kogokolwiek umysłem, jednak nikogo nie wykryłam, oprócz Menolly (wadery, której wataha sąsiadowała z moją) oraz Ateny i Nemezis, wader które przyłączyły się na czas wojny (i prośbę Ateny).
Moja rozmowa z Menolly nie trwała zbyt długo, więc postanowiłem przejść się... Aż w końcu trafiłem na tereny watahy Mroku, nawet nie wiedziałem co mnie tam ciągnęło. No... Do pewnego momentu nie wiedziałem, aż wyrosła mi niemal znikąd LODOWA forteca, czyli była dziełem kogoś z wody.
Śmiało wszedłem do środka i podszedłem do dziewczyny, która wyglądała mi na wodę.
-Kim jesteś?- Rzuciła obraźliwie Nemezis.
Jak fajnie, ta to nawet imion innych nie raczy zapamiętać. Spojrzałem na nią wilkiem.
-Myślę, że powinnaś mnie pamiętać- zauważyłem ze złośliwym błyskiem w oku.
-Mam ważniejsze sprawy, niż ty- parsknęła z pogardą.
-Jakie miłe powitanie- mruknąłem i dodałem pod jej adresem.- Jak jej wataha z nią wytrzymuję.
Na szczęście cicho, bo by mnie zabiła, a ja nie musiałem od razu psuć sobie tutaj reputacji.
-Jestem Dastan i chcę dołączyć do Watahy Wody, jak się domyślam jesteś jedyną Alfą, której piękno sprawia, że już z samego wyglądu można uznać ją za przywódczynie tak pięknego żywiołu. Śliczna i idealna.
-Jestem Rapix i... tak możesz tutaj zostać- zarumieniła się lekko na dźwięk moich komplementów.
Info od admina: Nemezis i Atena oraz Menolly brali kiedyś udział w bitwie aby ocalić watahę Dastana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz