,,Spotkamy się jutro o 10.30 na porządnej bitwie w miejscu, gdzie stykają się nasze trzy tereny, nudno ostatnio jest, a wtedy bitwa będzie trwała i będzie zabawnie (i mokro^.^). Postaramy się zaprosić całą trójkę drużyn, jedyne co zrobimy to zbudujemy mini jednostki dla tych co udziału w tej bitwie nie biorą, tylko leczą, a także miejsca dla jeńców."
Podpisałam:
,,Drużyna nr 3 (pewna wadera, którą jej przywódczyni ukatrupi ^.^ )
-Cóż , chyba już najwyższy czas by rozstrzygnąć ostatecznie bitwę.-Odpowiedziała Nemezis.
-A więc postanowione jutro o 10:30 rozpoczniemy bitwę ostateczną.-Powiedziałam stanowczym tonem.
-Dziś musimy wypocząć , a więc bądźcie gotowi.-Dodałam.
Nastał świt , wszyscy wstali wypoczęci , wybraliśmy się na drobne polowanie po czym zebraliśmy się u podnóża naszej twierdzy.
-A więc do dzieła , wiecie co macie robić. Bądźcie czujni i szybcy nie dajcie się zwieść. -Powiedziałam spoglądając na , każdego z naszej drużyny.
Wraz z Nemezis prowadziłyśmy naszą drużynę ku granicy terenów. Gdy już doszliśmy naszym oczom ukazały się dwie pozostałe drużyny.
-Zasady są więc znane , macie godzinę na budowę mini twierdz i ... -nie dokończyła Atena gdyż przerwała jej Nemezis.
-Dobra dobra wszyscy wszystko wiedzą , do dzieła.- Warknęła Alfa Mroku.
Szybko zbudowałam mini twierdzę , a drużyna weszła do środka. Zrobiliśmy małą naradę i byliśmy gotowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz