Widząc zmęczenie drużyny postanowiłam użyć mojej mocy i stworzyć tarczę wodną , która osłoni nas przed śnieżkami. Zawołałam Nemezis by i ona schroniła się przed atakami. Pod osłoną wycofaliśmy się do jednej z naszych pobocznych twierdz. Tym razem wszyscy byli zadowoleni mimo tego , że kilka razy dostali. To była prawdziwa bitwa na śnieżki , pełna zabawy , radości . Cóż trzeba było po raz kolejny obmyślać strategię , ale najpierw mały odpoczynek , dziś już dość bitwy jak dla mnie. Poprosiłam o rozpalenie ognia , pomyślałam by zrobić ognisko , wszyscy byli zachwyceni tym pomysłem , w końcu była zima i trzeba było się ogrzać. Po drobnym posiłku wszyscy udali się spać , by jutro znów wyruszyć na pole bitwy.
wtorek, 9 kwietnia 2013
(Wataha Wody) Od Rapix
Zrobiliśmy zasadzkę na drużynę Illuminateda i Somf. Nemezis oberwała od Illuminateda śnieżką , nie zdołałam zatrzymać śnieżki lecącej w jej stronę . Szanse były wyrównane , obrywały wilki przeciwnej drużyny jak i nasi , walka zaostrzała się , zobaczyłam jak Nemezis unika śnieżek , których było więcej i więcej , cóż nie trudno się dziwić dlaczego w końcu była tam jedna wilczyca z mojej watahy Lena.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz