sobota, 16 marca 2013

(Wataha Światła) od Menolly

    Po zakończeniu pierwszego bloku zajęć, był obiad. Mniej więcej w czasie połowy jego trwania wpadłam na genialny pomysł, podeszłam do Aleny:
-Umiałabyś stworzyć obraz tego co bym ci przekazała w myślach?- Zapytałam.
-Czysto teoretycznie tak, a co?- Odparła zainteresowana.
-Myślałam, że bym podłączyła się do Ateny i byśmy zobaczyli co się dzieje jej oczami, ty mogłabyś ten obraz pokazać pozostałym.
-Ciekawy pomysł.- Powiedziała Telara, która przy nas stanęła.- Najpierw może jednak z nią pogadaj i dopiero udostępni ci co widzi. W końcu ma potężną barierę, kiedyś próbowałam i nic z tego nie wyszło.
-Dobrze- zgodziłam się, następnie zamknęłam oczy. Po kilku sekundach usłyszałam głos Ateny w swojej głowie:
-Co się dzieje Menolly?
-Chcieliśmy zobaczyć jak sobie radzicie- powiedziałam.- Gdybyś mogła nam udostępnić obraz tego co widzisz, słyszysz i zapachu.
Milczała przez chwilę, jednak w końcu odezwała się.
-Zgoda.
Kiedy zaczęły napływać do mnie obrazy i wszystkie inne odczucia byłam oszołomiona, widziałam Ely... Nawet nie wiedziałam, że takie cudowne istoty istnieją. Szyły pierzastymi strzałami ze swoich złotych i Świetlistych łuków, inne Elfy posługiwały się innymi rodzajami broni i atakowały potężnego smoka z bliższego dystansu.
Atena zwróciła się w stronę Nemezis, mimochodem zauważyłam, że naszej Alfy nie opuszczają dwie Elfki, jedna o białych włosach, druga zaś była blondynką.
-Nemezis, potrzebuję twojej pomocy- powiedziała w stronę siostry.- Coś tutaj lokuje używanie Starożytnej Energi, tej co udało nam się aktywować, musisz przyzwać te duchy, Spartusy, które ci służą, nasze siły wciąż są zbyt małe. Jest to smok, który został stworzony, jako czysto teoretycznie niepokonany, ale my musimy to zmienić- powiedziała.
-Może by zawołać kilka innych wilków z pozostałych watah, gdyby zechciały. Mógłbym to zrobić- zaproponował Seneko.- Posłałbym moje klony, a przy okazji bym poznał kilka wilków z innych watah.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz