czwartek, 2 maja 2013

(Wataha Powietrza) Od Miko


Miałam ochotę coś zaśpiewać, ale nie wiedziałam co, podejrzewałam, że wilk, który tu niedawno był już poszedł, więc mogłam zaszaleć, jednak nie wiedziałam jaką piosenkę wybrać, spokojną, szaloną, może nucenie, strasznie duży wybór.
kyosei no kabe de kakotta
mayu no naka hitori ko motte
dare mo ga negau mezame o
katakunani taezu koban de

ima kodoku dake ni iyashi o motome tsudukeru
kono watashi o sukueru tada yuiitsu no basho
kizutsuita kono tsubasa o iyasu sube mochi eru no wa
kodoku no mayu no naka douka nemura sete

rikutsu no kabe de kazatta
kara no naka hitori uzumorete
warai au koe tookute
nazeka futo namida afureru

ima kodoku dake ga watashi o iyashi tsudukeru
kono semakute yasashii tada yuiitsu no basho
dakishimeta ude no naka ni nokoru wazuka na nukumori
kiete shimau mae ni douka nemura sete

subete no uso itsuwari no matsuwaru mono haijo shite
saigo ni nokoru no wa itsumo kodoku dake

kaeru basho nado naku susumu beki michi mo nakute
tada hitori kodoku no mayu ni idakarete nemuru
Zaśpiewałam w końcu. Była to dość spokojna piosenka, w którą nieźle się wczułam, szkoda, że nie ma nikogo, kto mógł dać mi jakąś melodię. W Lazur, też śpiewałam, ale wtedy był chłopak, który grał na perkusji i było łatwiej utrzymać tempo i łatwiej było się wczuć. Zamknęłam oczy i przytknęłam ręce do piersi.
fuyu no tsubomi hana saku koro 
sora no iro wa gin ni kagayaku 
taiki wa furue kaze wa kaben o 
hane no you ni fukichirasu 

sasoisasoe kare no basho e to 
kin ni kagayaku tougenkyou wa 
subete nomikomu ten ka jigoku ka 
koota mama no toki no naka 

kodoku ni taete dare o matsu 
kai yo watashi wa tsumi desu ka 

aoi hitomi wa nani o utsusu no 
inishie no monogatari demo kare o furuwaserarenai 
fukaku fukai koori no shita ni wa 
umaretatte no seinaru hikari 
douka kare o michibiite 

sei ni sugari yurushi o koi 
ten no tsukawasu megumi no tsuyu 
subete nomihosu jihi ka akui ka 
daraku shita shikou no mama 

ikiru kibou dare ni takusu 
kami yo watashi ni aganai o 

shiroi daichi o oou reiki wa 
shimitsuita akai kegare o hitomi no oku ni otosu 
ubaiubau shitou no itami wa 
taisetsu na hito o nakushita 
shuumatsu no itami to shiru 

toketa toki no naka 
kodoku o daite asa o matsu 
kami yo watashi ni shinjitsu o 

akai hitomi wa nani o yurusu no 
fukisusabu mune no arashi o tetsu no yaiba ni kaete 
seou tsumi ga hirogaru hayasa ni 
inori no mitsudo o takamete 
kakugo no na de imashimete baptize
To zaśpiewałam ostro i znowu wiedziałam, że ktoś mnie obserwuje, postanowiłam, że skoro ktoś tu jest to nich sobie posłucha. Otworzyłam lekko oczy i wyciągnęłam rękę.
Be in the grip of Death!
Jesus!
Mercy killing.
Last moment.
Shiroi hikari ga sashikomu onaji mezame wo kasaneta
Akai hikari ga owari wo tsugeru ashita wa kuru no ka...

Naze ni inochi wo ataeta? Nani wo nasu tame umareta?
Kami ni inori wo sasagete todoku negai wa nai no ni

Kuroi HANE wo nobashi yami ni mayou furenaide to
Ketsubetsu no itami wo tsutaenai mama

Nakushitakunai kioku wo kureta kimi ni wa
Watashi wo wasurete gizen ne
Nani wo negaeba ii no kana...

Tsugi ni me ga sameru no kimi no inai tokoro kamo ne
Sora ni kaeru hi made koe wo kikasete

Kasureta koe agete yonda kimi wa "ikanaide" to
Kimi ni furerareru no ATO DORE GURAI?
Kyou wa saigo no hi ka? Kimi no naka ni mada ITAI yo!
Sonna omoi sae mo kiete shimau no......
Zaśpiewałam bardzo głośno, nie wiedziałam czy wilk sobie poszedł czy nie, bo się za bardzo wczułam, przez co istniało dla mnie zachodzące słońce i woda, no i oczywiście to co śpiewałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz